Ustawa o ziemi zatrzymała spekulację
Dziś nieruchomości rolne kupują głównie rolnicy z Lubelszczyzny i Mazowsza.
Renata Krupa-Dąbrowska
Mija rok od wejścia w życie przepisów ograniczających handel ziemią rolną. Z danych Agencji Nieruchomości Rolnych wynika, że obrót wciąż nie jest duży, choć w porównaniu z pierwszym półroczem zwiększył się o połowę. Od 30 kwietnia 2016 r. do 31 marca 2017 r. do ANR wpłynęło 11 106 wniosków o przeniesienie własności nieruchomości rolnych. ANR rozpatrzyła już 6751 wniosków. W 6658 przypadkach zgodziła się na sprzedaż ziemi o łącznej powierzchni 19 735 ha (92 proc. wszystkich decyzji). Tylko w 93 wypadkach powiedziała „nie" (1 proc. decyzji). A wszystko dlatego, że od 30 kwietnia 2016 r. nie wolno już swobodnie obracać prywatnymi nieruchomościami rolnymi o powierzchni przekraczającej 3 tys. mkw. Obecnie ziemię mogą nabyć tylko rolnicy indywidualni. Inne osoby, by kupić grunt, muszą mieć zgodę Agencji Nieruchomości Rolnych.
ANR przysługuje też prawo pierwokupu każdej nieruchomości rolnej. Otrzymała także prawo kontroli spółek posiadających grunty rolne, w tym pierwokupu ich akcji i udziałów (z wyjątkiem spółek giełdowych).
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta