Koniec „MdM”: czy spadną ceny lokali na obrzeżach
Część firm będzie się musiała mocniej postarać, by przyciągnąć klientów. Program „MdM" był czasem traktowany jak substytut promocji.
Rządowy program dopłat do kredytów „Mieszkanie dla młodych" istnieje już właściwie tylko na papierze. Połowa z przyszłorocznej puli jest już zarezerwowana. Reszta będzie do wzięcia w styczniu 2018 roku. Co zrobią deweloperzy, którzy mają w ofercie emdeemowskie mieszkania? Czy lokale na obrzeżach, na które nie dostaniemy dopłaty, będą przeceniane? A czy te z lepszymi adresami zdrożeją?
Substytut promocji
Według Marcina Urygi, analityka Emmerson Realty, szanse na obniżki cen gorzej zlokalizowanych mieszkań są niewielkie. – Jeśli deweloperzy oferowali lokale w cenach poniżej limitu „MdM", nie będą skłonni do dużych przecen – ocenia analityk. – Bardziej prawdopodobne, że po tłustym początku roku firmy spróbują nieco podnieść, a przynajmniej zróżnicować ceny, testując rynek – przewiduje. I dodaje, że nieco zdrożeć mogą te mieszkania, których ceny do limitów dopłat były dopasowywane na siłę. Teraz deweloperzy stracą motywację.
Jarosław Jędrzyński, analityk...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta