Hamburg w stanie oblężenia
Tysiące demonstrantów zamierza pokazać światu, jak wygląda walka z globalizacją i kapitalizmem.
Niemieckie władze czynią wszystko, aby obecność w Hamburgu tysięcy demonstrantów, alterglobalistów, zakapturzonych autonomów, czyli agresywnych lewaków, ekstremalnych ekologów, walczących z gentryfikacją, przeciwników zbrojeń, broni atomowej, energetyki nuklearnej, przedstawicieli Kościołów walczących z ubóstwem, przeciwników kapitalizmu, walczących o prawa imigrantów, ruchów w pokojowych i wielu innych przeciwników obecnego porządku nie doprowadziła do zamieszek, chaosu i walk ulicznych na oczach całego świata.
W końcu przybywający do Hamburga przywódcy reprezentują kraje, w których mieszkają dwie trzecie ludności globu i które stanowią w sumie trzy czwarte potencjału gospodarczego naszej cywilizacji.
Lewacy z Rote Flora
Spora cześć demonstrantów marzy o tym, aby przekształcić protest w uliczne walki z policją, tak jak to miało miejsce w Genui w 2001 roku, kiedy to sytuacja wymknęła się spod...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta