Rząd naprawia przepisy i ratuje wiatraki
Jest szansa, że właściciele elektrowni wiatrowych zapłacą daninę znów tylko od masztu i fundamentu.
Od początku roku sen z powiek właścicielom elektrowni wiatrowych spędza problem podatku od nieruchomości, który w wyniku niefortunnej nowelizacji wzrósł kilkakrotnie. Zamiast tak jak dotychczas płacić daninę tylko od części budowlanych, teraz mają ją uiszczać od całości. Za kilka miesięcy będą mogli odetchnąć z ulgą. Ministerstwo Energii dostrzegło problem. Do konsultacji trafił projekt zakładający przywrócenie starych, korzystnych zasad opodatkowania wiatraków. Jeśli propozycję resortu energii uda się wcielić w życie, od jesieni podatek należny gminom od coraz bardziej popularnych w Polsce wiatraków znów będzie naliczany wyłącznie od ich części budowlanych, a nie od całości inwestycji.
Zaskakująca podwyżka
Problemy z opodatkowaniem wiatraków zaczęły się z początkiem roku.
– Od 1 stycznia 2017 r. w życie weszła ustawa o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Resort finansów i niektóre sądy administracyjne uznają, że w wyniku zmiany podstawa opodatkowania podatkiem od nieruchomości obejmuje wszystkie elementy składowe elektrowni wiatrowych, w tym takie jak gondola, generator prądotwórczy czy układ sterowania – wyjaśnia Daniel...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta