Eksport służy wołowinie
Moda na steki i burgery może przywrócić to mięso na polskie stoły.
Aleksandra Ptak
– Nawet 90 proc. naszej wołowiny wysyłamy za granicę – mówi Jacek Zarzecki, prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego. Mięso trafia na eksport z dwóch powodów. Po pierwsze sprzedaż za granicę przynosi dużo lepsze marże, a po drugie – w Polsce niemal nie ma na nie popytu.
Polska jest siódmym producentem wołowiny w Unii Europejskiej i mimo że produkcja tego mięsa w UE spada, to u nas wzrosła od 2010 r. o 26 proc. – twierdzi Agencja Rynku Rolnego. Eksportowane mięso trafia głównie do Unii Europejskiej, Niemiec, Francji, Hiszpanii i Holandii. Mocno wzrósł eksport do Izraela, dzięki głośnemu wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego, który pozwolił na wznowienie w Polsce uboju zgodnie z zasadami religijnymi.
– W ostatnich latach głównym motorem wzrostu branży jest eksport, co wynika z niskiego krajowego spożycia –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta