Rosja w rękach Kongresu
Trump podpisze sankcje uchwalone przeciw Kremlowi. To już nie on prowadzi politykę wobec Putina.
Rosyjski prezydent nie ma już złudzeń, że nadzieje na poprawę stosunków z Waszyngtonem po dojściu do władzy Donalda Trumpa kiedykolwiek się zmaterializują. Nie czekając na złożenie podpisu przez miliardera, wiceszef rosyjskiej dyplomacji Sergiej Riabkow wezwał ambasadora USA w Moskwie Johna Teffta aby mu zakomunikować pierwszą serię sankcji w odpowiedzi na uchwałę Kongresu. Do 1 września liczba pracowników amerykańskiej ambasady w rosyjskiej stolicy oraz konsulatów w Petersburgu, Jekaterinburgu i Władywostoku ma zostać ograniczona z 1100 osób do 450. To tyle, ilu rosyjskich dyplomatów pracuje w USA po wydaleniu w grudniu ub.r. przez Baracka Obamę 35 z nich. W ramach redukcji personelu w Rosji Departament Stanu może jednak przede wszystkim zwolnić rosyjski personel techniczny pracujący na potrzeby Amerykanów.
Mimo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta