Reparacje i moralność
Odszkodowania. Kampania nękająca osłabi nasze relacje z Niemcami
Dyskusja o możliwości uzyskania od Niemiec odszkodowań dzisiaj, ponad 70 lat po wojnie, narzuca trzy pytania: o uzasadnienia prawne, interes narodowy i rację moralną.
Na dwa pierwsze pytania odpowiedź zdaje się być z wielu względów negatywna. Solidne uzasadnienia prawne są niemal nie do sformułowania wobec dokonanych już rozstrzygnięć, których nie sposób ignorować. Składają się nań postanowienia konferencji poczdamskiej, liczne akty prawne kilku dziesięcioleci oraz trwałość zastanego stanu rzeczy. Napisałem „niemal", ponieważ językiem prawa można też manipulować. Z pewnością jednak nie będzie to skuteczne na arenie międzynarodowej.
Domaganie się od Niemiec odszkodowań za wojnę budzi najpoważniejsze wątpliwości z punktu widzenia polskiej racji stanu. Ponieważ Berlin stoi na jednoznacznym stanowisku odmowy płacenia Polsce jakichkolwiek reparacji (jak zresztą każdemu innemu państwu), pozostaje więc jedynie uparta kampania nękająca. W oczywisty sposób musi to prowadzić do pogarszania się stosunków polsko-niemieckich. Trwały i poważny konflikt z tak poważnym i silniejszym od Polski partnerem, jakim są Niemcy, musiałby powodować poważne osłabienie pozycji naszego kraju w Unii Europejskiej i polityce międzynarodowej.
Lekcja Aten i Rzymu
Kraje takie jak Grecja i Włochy podnosiły już kwestie reparacji, jako środek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta