Polski koń arabski traci swój prestiż
Rozmowa z Hanną Łysakowską, z Muzeum Łowiectwa i Jeździectwa w Warszawie
Rzeczpospolita: Tylko sześć koni czystej krwi arabskiej sprzedano na aukcji Pride of Poland w Janowie Podlaskim. Pozostałych 19 koni wróciło do stajni. Tym samym właściciele polskich stadnin zarobili zaledwie 410 tys. euro. Co wpłynęło na taki wynik aukcji?
Hanna Łysakowska: To była katastrofa. Ale aukcja to tylko wierzchołek góry lodowej, a nie główny problem. Przede wszystkim hodowla koni wymaga czasu, wiedzy i doświadczenia. Tutaj z niczym nie można się spieszyć. Ciąża u klaczy trwa aż jedenaście miesięcy, zatem jeśli co roku uda się uzyskać źrebaka, to będzie to naprawdę dobry wynik. W związku z tym należy mieć plan hodowli na wiele lat do przodu i prowadzić ją z dużym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta