Armia zakładnikiem polityki
Wtorkowa defilada, zresztą jak większość defilad odbywających się 15 sierpnia, mogła zaimponować rozmachem. Jak zwykle wygenerowała odpowiedni przekaz: nasze siły zbrojne są mocne, dysponują odpowiednim, bardzo nowoczesnym sprzętem oraz są kochane przez sojuszników, ze Stanami Zjednoczonymi na czele.
Tyle przekazu, a teraz konkrety. Warto podkreślić, że praktyka jest, delikatnie mówiąc, odległa od codziennego wysiłku naszych żołnierzy. Ludzi, którzy – i nie ma tu miejsca na jakiekolwiek wątpliwości – zdecydowali się służyć Polsce i w razie potrzeby przelać krew za ojczyznę. Swoje przywiązanie do wartości żołnierskich i do wspaniałych tradycji Wojska Polskiego wielokrotnie podkreślał w ciągu ostatnich dni szef MON Antoni Macierewicz. I tutaj, niestety, zaczyna się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta