Liczymy na import pracowników z Unii
ZATRUDNIENIE | Pośredniaki będą promować oferty zagranicznych firm. Grozi nam odpływ rąk do pracy.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej rozesłało właśnie do wojewódzkich i powiatowych urzędów pracy oraz Ochotniczych Hufców Pracy pismo, z którego wynika, że w przyszłym roku mają one promować w Polsce europejski system mobilności zawodowej EURES.
Plan jest taki, że dzięki temu pozbędziemy się bezrobotnych nadwyżkowych, czyli z umiejętnościami niepotrzebnymi już w Polsce, np.: nauczycieli akademickich, pracowników bibliotek, galerii, muzeów, archiwistów i muzealników oraz robotników wykonujących proste prace w budownictwie drogowym, wodnym i leśnictwie. Za pośrednictwem EURES mają znaleźć pracę na Zachodzie.
Z kolei promocja za granicą ofert polskich przedsiębiorców ma pozwolić nam ściągnąć pracowników o deficytowych specjalnościach, przede wszystkim informatyków, sprzedawców, telemarketerów, sprzedawców bezpośrednich, robotników...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta