Saski zaszumi w jidysz
Światowej sławy żydowscy muzycy i odkrywcza inscenizacja „Czekając na Godota" złożą się m.in. na XIV Festiwal Warszawa Singera.
– Tegoroczna edycja będzie wyjątkowa również dlatego, że nazywamy ją „festiwalem przyjaciół", którzy przyjadą do nas z Polski i zagranicy – powiedziała nam Gołda Tencer, dyrektorka festiwalu. – Wyjątkowa sytuacja wiąże się także z tym, że po raz pierwszy Warszawa Singera odbędzie się w czasie, gdy Teatr Żydowski nie dysponuje stałą sceną. Do jego wyburzonej dawnej pierzei przylegać będzie jednak Letnia Scena, którą postawimy na czas imprezy. Niezwykle ważne będzie to, co zrobimy w parku Saskim, gdzie przed wojną nie wpuszczano Żydów w chałatach. Teraz aktorzy będą mówić tam po polsku i w jidysz, a parkowe drzewa zaszumią w obu tych językach. Dodajmy, że festiwal rozpoczęliśmy w Leoncinie, gdzie Singer się urodził, a kontynuowaliśmy w Biłgoraju, gdzie potem mieszkał. Warszawa jest naszym trzecim przystankiem.
Muzyczna modlitwa
Festiwal tradycyjnie zainauguruje koncert w synagodze im. Nożyków, podczas którego usłyszymy najznakomitszych przedstawicieli muzyki klezmerskiej i kantoralnej. W tym roku muzycy wystąpią z projektem „Ahava Raba – pokój, miłość, muzyka", emocjonalną interpretacją modlitwy i błogosławieństwa recytowanego przez wyznawców judaizmu podczas Szacharit, porannych żydowskich obrzędów religijnych. Usłyszymy światowej sławy artystów: Yaakova Lemmera, Patricka Farrella, Merlina Shepherda, Guya...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta