Szykujemy się na rewolucję
marcin jastrzębski W najbliższym czasie na 50 naszych stacjach planujemy zamontować instalacje do ładowania i powołaliśmy spółkę dedykowaną w obszarze magazynowania energii – mówi prezes Lotosu.
Rz: Wzrost wyników Lotosu po III kwartale to efekt prac zarządu czy koniunktury na świecie?
To jest wzrost spowodowany przede wszystkim pracą rządu, czyli walką z szarą strefą. Oczywiście pracą zarządu spółki też. Kiedyś do Polski nielegalnie wjeżdżało ok. 700 cystern dziennie. Z taką konkurencją nie można było wygrać cenowo. Dzięki konsekwencji Ministerstwa Finansów udało się to zatamować. Dzisiaj szara strefa jest oceniana na 1–2 proc., tak jak wszędzie na świecie. Widać wyraźnie, że rząd w tej sprawie, także przy pomocy koncernów, odniósł ogromne sukcesy.
Kurs akcji Lotosu na giełdzie rośnie. To też efekt sprzedawania coraz większej ilości paliwa z powodu ograniczania szarej strefy?
Na pewno ma to wpływ. Nie musimy już eksportować naszych produktów, lecz lokujemy je na rynku wewnętrznym. Eksport jest zawsze gorszym rozwiązaniem.
Jednocześnie, jako zarząd, dużo czasu poświęcamy wyjaśnianiu analitykom naszych planów. Rok temu przedstawiliśmy nową strategię. To także jest efekt wpływu na cenę. Odkąd zostaliśmy powołani, kurs akcji wzrósł o ponad 130 proc. Jednym z naszych celów było obniżenie zadłużenia wynikającego z ogromnych nakładów inwestycyjnych, które Lotos poczynił na przestrzeni ostatnich lat. Od początku roku dług netto firmy spadł z 4,8 mld zł do 3,3 mld zł (stan na 30 września...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta