Świat Luke’a Skywalkera przestaje być fantastyką
Jutro wszyscy fani „Gwiezdnych wojen" na całym świecie poczują wielkie zakłócenie mocy. Na ekranach znowu pojawi się napis ,,Dawno, dawno temu w odległej galaktyce...".
W przeciwieństwie jednak do filmu, który 40 lat temu na zawsze zmienił fantastykę naukową, ta część sagi będzie bliższa naszej technologicznej rzeczywistości.
„Gwiezdne wojny" – podobnie zresztą jak inna kultowa produkcja hollywoodzka, seria „Star Trek" – były niemal proroczą wizją przyszłości. Co prawda na podbój naszej galaktyki nie mamy żadnej szansy, ale całkiem dobrze zaczynamy sobie radzić w obszarze naszego Układu Słonecznego, wysyłając liczne bezzałogowe misje badawcze. Nie stworzyliśmy statków kosmicznych wykorzystujących podprzestrzeń do przemieszczania się w odległe zakątki naszej galaktyki, nie natrafiliśmy na pozaziemskie formy życia, nadal nie mamy mieczy plazmowych (błędnie nazywanych laserowymi), ale wiele technologii,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta