TVN jednak bez rekordowej kary

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wycofał się z kary, jaką nałożył na TVN. Powstanie za to medialny kodeks dobrych praktyk.

magdalena lemańska

Jak podano w komunikacie, przewodniczący zrobił to „po zapoznaniu się ze stanowiskami strony społecznej oraz dodatkowych analizach i argumentach przedstawionych przez zainteresowaną stronę".

Decyzja przewodniczącego poprzedzona została miesiącem spotkań Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z przedstawicielami TVN i m.in. organizacjami reprezentującymi media, włączyły się w nią także środowiska polityczne i organizacje zagraniczne. Przeciwko karaniu TVN wypowiedziała się m.in. Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Reporterzy bez Granic, jurorzy Grand Press, którzy uznali ją za zastraszanie nadawcy, aż wreszcie Amerykańska Izba Handlowa i amerykański Departament Stanu, bo TVN należy do amerykańskiego koncernu Scripps Networks Interactive, który z kolei jest w trakcie procesu przejmowania przez inny amerykański koncern mediowy – Discovery Networks.

TVN chciał iść do sądu

W Polsce kontrowersje wzbudziło także to, że karę nałożono po zamówieniu jednej tylko ekspertyzy autorstwa dr Hanny Karp, wykładowczyni Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, komentatorki „Naszego Dziennika" i TV Trwam. W uzasadnieniu decyzji o karze KRRiT napisała, że we wspomnianych relacjach „propagowano działania sprzeczne z prawem oraz sprzyjające zachowaniom...