Nowe prawo wodne pomoże chronić przed powodzią
Kraj | Jak ograniczyć skutki niekorzystnych zjawisk pogodowych Wojciech Tumidalski
Miejskie aglomeracje w Polsce rozwijają się dynamicznie. Nowe prawo wodne stara się dotrzymać im kroku, przynosząc zapisy o gospodarowaniu zasobami. I wprowadzając bezwzględny zakaz budowy na terenach, którym grozi powódź.
Zagrożone tereny
Na obszarach zurbanizowanych jeden z najtrudniejszych problemów co do gospodarowania wodami to brak odpowiedniej ilości „zielonej" oraz „błękitnej" infrastruktury, czyli sposobów zagospodarowania wód deszczowych przez wykorzystanie materiałów i metod wspierających powrót do naturalnych funkcji hydrologicznych. To szczególnie istotne wobec występujących coraz częściej podtopień i problemów związanych z tym, że w dużych aglomeracjach nie ma możliwości odprowadzania wód opadowych.
Na powódź miejską – według samych twórców ustawy – najbardziej narażone są: Warszawa, Poznań i – uwaga – Łódź (przez którą, mimo nazwy, nie płynie duża rzeka). Miasta te, choć ich uwarunkowania naturalne nie wskazują, by znajdowały się w zagrożonych regionach – są narażone na powódź z przyczyn technicznych.
Położenie, sytuacja hydrologiczna i warunki techniczne wskazują, że najbardziej zagrożone wystąpieniem powodzi błyskawicznej są tereny pięciu województw południowych: małopolskiego, podkarpackiego, śląskiego, opolskiego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta