Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Gotowi na wielką Bijatykę?

05 maja 2018 | Plus Minus | Marcin Łuniewski
autor zdjęcia: Alexey Filippov
źródło: Sputnik

Brutalnością i agresją rosyjscy pseudokibice przewyższają już Brytyjczyków. Kreml przez lata albo ignorował chuliganów, albo, gdy było mu to na rękę, udzielał im wsparcia. Teraz w obawie, by nie zakłócili mundialu, stara się ich unieszkodliwić.

Na leśnej polanie pokrytej błotem i topniejącym śniegiem stoi naprzeciwko siebie kilkunastu młodych mężczyzn. Wszyscy są ubrani na sportowo i mają rękawice: jedni bokserskie, inni do tzw. mieszanych sztuk walki (MMA). Na komendę sędziego grupa nosząca niebieskie bluzy rusza na przeciwników w czarnych koszulach. W ruch idą pięści i nogi. Początkowo walka toczy się w zwarciu, ale z czasem bijący rozbiegają się po całej polanie. Kopniakom i uderzeniom towarzyszą siarczyste przekleństwa. Wroga nie wystarczy pobić. Trzeba go jeszcze poniżyć. Ci, którzy upadają, taplają się w błocie i za wszelką cenę starają się wstać na nogi. Jeśli się nie pospieszą, dostaną ciosy w brzuch albo głowę.

Po kilku minutach sędzia przerywa walkę. Poobijani zawodnicy ponownie ustawiają się naprzeciw siebie. Ponieważ pierwsza tura nie wyłoniła zwycięzcy, pora na dogrywkę. Obie grupy kolejny raz rzucają się na siebie z pięściami. Tym razem wszystko toczy się szybciej. Mężczyźni w niebieskich bluzach nacierają na wrogów, którzy w nieładzie zaczynają uciekać. Kto upadnie, jest kopany bez litości.

Tę tzw. ustawkę zorganizowaną w 2015 roku przez pseudokibiców zdecydowanie wygrał IX Legion składający się z fanów Dynama Moskwa. Porażkę ponieśli członkowie grupy Berserk, którzy bronili dobrego imienia stołecznego Spartaka. Podobne starcia odbywają się w całej Rosji. W ten sposób chuligani ćwiczą swoje...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11043

Wydanie: 11043

Zamów abonament