Czerwony wywiad wciąż zaczyna od początku
Zdrady, oficerowie nieznający języków obcych, ale za to partyjni, kariera słynnego Marcela Reich-Ranickiego – o tym wszystkim przeczytamy w fundamentalnej pracy Witolda Bagieńskiego. Książka będzie punktem odniesienia dla wszystkich zajmujących się historią komunistycznych tajnych służb.
Wywiad cywilny PRL niemal od początku nękały zdrady i ucieczki funkcjonariuszy. Na jego kondycji negatywnie odbijały się również wewnętrzne „czystki", problemy dyscyplinarne funkcjonariuszy i znaczna rotacja kadr. Ich skutkiem były ciągłe reorganizacje i zmiany personalne. W efekcie kilkakrotnie musiano rozpoczynać pracę niemal od początku.
Cenzurę końcową „Dziejów wywiadu cywilnego Polski Ludowej w latach 1945–1961" historyka IPN Witolda Bagieńskiego wyznacza właśnie zasadnicza reorganizacja struktury wewnętrznej wywiadu, wymuszona zdradą i ucieczką na Zachód dwóch wysokich funkcjonariuszy Departamentu I kpt. Władysława Mroza i ppłk. Michała Goleniewskiego. Za ich sprawą zdekonspirowana została struktura wewnętrzna, metody pracy oraz tożsamość części kadry i agentury w kraju oraz za granicą. Była to najdotkliwsza porażka tajnych służb w całej ich dotychczasowej historii.
W odwecie w niewyjaśnionych do końca okolicznościach na przedmieściach Paryża wysłani z kraju egzekutorzy zamordowali kpt. Mroza. Goleniewskiego, który znalazł się pod opieką Amerykanów, nie udało się dosięgnąć. W tym czasie w kierownictwie wywiadu był prawdopodobnie jeszcze jeden wysoko usytuowany „kret". Różne tropy wskazują, że mógł nim być sam wicedyrektor Departamentu I płk Zbigniew Dybała, który w marcu 1962 r. popełnił samobójstwo, trując się cyjankiem....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta