Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pokonałem generała Jaruzelskiego, a nie szeregowca Jaruzelskiego

05 maja 2018 | Plus Minus | Eliza Olczyk
W Sejmie I kadencji siedzieliśmy obok siebie w pierwszym rzędzie – pożyczaliśmy sobie gazety, komentowaliśmy. Od tego czasu, przez kolejnych 27 lat, mam o nim coraz gorszą opinię. To zły człowiek. Zły dla Polski – mówi Krzysztof Król (po lewej, z „Rzeczpospolitą”) o Jarosławie Kaczyńskim (po prawej, z „Gazetą Wyborczą”). Na zdjęciu posiedzenie Sejmu 28 maja 1993 r. Za nimi Krzysztof Putra (Porozumienie Centrum), u dołu Leszek Moczulski (KPN).
autor zdjęcia: Damazy Kwiatkowski
źródło: PAP
W Sejmie I kadencji siedzieliśmy obok siebie w pierwszym rzędzie – pożyczaliśmy sobie gazety, komentowaliśmy. Od tego czasu, przez kolejnych 27 lat, mam o nim coraz gorszą opinię. To zły człowiek. Zły dla Polski – mówi Krzysztof Król (po lewej, z „Rzeczpospolitą”) o Jarosławie Kaczyńskim (po prawej, z „Gazetą Wyborczą”). Na zdjęciu posiedzenie Sejmu 28 maja 1993 r. Za nimi Krzysztof Putra (Porozumienie Centrum), u dołu Leszek Moczulski (KPN).

Służba Bezpieczeństwa w 1984 r. fałszowała teczki, by skompromitować liderów opozycji, później porzuciła ten pomysł, a Macierewicz skorzystał z gotowej komunistycznej prowokacji. Moim zdaniem Lech Wałęsa prowadził grę z SB, ale agentem nie był - mówi Krzysztof Król, były działacz Konfederacji Polski Niepodległej, obecnie w KOD.

Plus Minus: Ciągnie wilka do lasu, a Krzysztofa Króla do polityki?

Odszedłem z polityki 20 lat temu bez specjalnego żalu, za to z dużym obrzydzeniem. Powstawała wtedy Akcja Wyborcza Solidarności. Nie wspominam dobrze ani jej, ani atmosfery, która w niej panowała. Nie startowałem w wyborach 1997 roku i sprawdziłem, czy jest życie poza polityką. Okazało się, że było i to całkiem fajne.

To skąd to zaangażowanie w Komitet Obrony Demokracji?

W najczarniejszych snach nie przewidywałem, że tak jak w czasach PRL znowu trzeba bronić demokracji, walczyć o wolności obywatelskie i o to, żeby Polska pozostała w centrum Unii Europejskiej.

W czasach PRL siedział pan w więzieniu za działalność w KPN. Nie widzi pan różnicy między tamtymi czasami a obecnymi?

Oczywiście, że widzę. Ale wtedy też zaczynało się od zamykania pod zarzutami kryminalnymi. Mirka Chojeckiego w 1977 r. fałszywie oskarżali o kradzież powielacza, a dziś Staszek Gawłowski, zresztą były działacz podziemnej KPN, siedzi pod fikcyjnym zarzutem przyjęcia łapówki w postaci zegarków. Parę razy w historii wepchnięto nasz kraj na złą drogę. PiS jest ugrupowaniem, które ściąga nas w otchłań antyeuropejskości i nacjonalistycznego klerykalizmu. Znam Jarosława Kaczyńskiego od lat i uważam, że dąży on do jedynowładztwa, czyli dyktatury. Poznałem go jako brata...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11043

Wydanie: 11043

Zamów abonament