Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Inkwizycja, czyli sprawiedliwość, umiar i uczciwy proces

05 maja 2018 | Plus Minus | Rodney Stark
Palenie niewygodnych książek na stosie, co widać na obrazie Alonso Berruguete (1486–1561), także nie było tak powszechne, jak zwykliśmy sobie wyobrażać.
źródło: EAST NEWS
Palenie niewygodnych książek na stosie, co widać na obrazie Alonso Berruguete (1486–1561), także nie było tak powszechne, jak zwykliśmy sobie wyobrażać.
źródło: Rzeczpospolita

Wbrew czarnej legendzie inkwizycja rzadko korzystała ze stosu, rzadko kogokolwiek torturowała i utrzymywała niezwykle przyzwoite więzienia. Hiszpańska inkwizycja praktycznie nie posyłała czarownic na stos, a jeśli do tego dochodziło, dotyczyło to osób skazanych po raz trzeci czy czwarty.

Określenie „hiszpańska inkwizycja" przywodzi na myśl jeden z najbardziej przerażających i krwawych rozdziałów w historii Zachodu. Stworzona w roku 1478 przez hiszpańskich władców, Ferdynanda i Izabelę, inkwizycja miała oczyścić Hiszpanię z heretyków, zwłaszcza Żydów i muzułmanów, którzy udawali chrześcijan. Wzięła też jednak na celownik wszystkich protestantów, czarownice, homoseksualistów i tych, którzy naruszali normy moralne i doktrynalne.

W początkowych latach inkwizycja odznaczała się raczej biernością, ale po roku 1483, gdy na jej czele jako wielki inkwizytor stanął Tomás de Torquemada, ta odrażająca instytucja katolicka poddała torturom i wymordowała ogromną liczbę niewinnych ludzi. Co sobotę w każdym większym mieście hiszpańskim odbywało się autodafe, w powietrzu zaś unosiły się kłęby popiołu, kiedy krzyczące ofiary palono na stosie, zazwyczaj po bezlitosnych torturach. Przy okazji rzucano tego dnia do ognia mnóstwo nieprawomyślnych książek, zwłaszcza traktatów naukowych.

Inkwizycja nie starała się nawet zachowywać jakichkolwiek pozorów nakazanej przez prawo procedury, aresztując ludzi z lewa i prawa na podstawie najbardziej nawet wątpliwych oskarżeń, gdyż inkwizytorzy bogacili się dzięki konfiskacie majątków, które należały do oskarżonych. Pisząc w roku 1554, angielski protestant John Foxe donosił o...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11043

Wydanie: 11043

Zamów abonament