Kampanie pod znakiem zapytania
Blamaż polskich piłkarzy na rosyjskim mundialu zostawia wiele ofiar. Największe straty ponosi oczywiście duma narodowa, ale nie można zapomnieć o firmach, które zainwestowały grube miliony w promocję swojego wizerunku z udziałem tzw. Orłów Nawałki (sic!). Pal sześć setki tysięcy złotych wydane na spoty reklamowe, przynajmniej mogli wyżyć się kreatywni i zarobić producenci filmowi.
O czystym zysku mogą też mówić telewizje i portale, bo miliony spłynęły do kasy dzięki czystej naiwności marketingowców. A ci, jak wiadomo, zawsze kroczą po linii najmniejszego oporu. Najgorzej mają jednak dziś wielcy prezesi tych wszystkich Blachotrapezów, Biedronek, Żabek, Lotosów, Orlenów i browarów Warka (lista jest dużo dłuższa), którzy zaufali Lewandowskiemu, Grosickiemu, Glikowi i wydali na nich kosmiczne pieniądze. O ich odpowiedzialność korporacyjną się nie lękam, radom nadzorczym zawsze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta