Prezes woli pozostawić aborcję w TK
Czekając na wyrok Trybunału, Prawo i Sprawiedliwość unika zarzutu hipokryzji, a równocześnie załatwi tę sprawę cudzymi rękami.
Wiem, że wspierają – odparł Jarosław Kaczyński w odpowiedzi na pytanie dotyczące apeli biskupów o poparcie społecznego projektu ustawy zakazującej tzw. aborcji eugenicznej w rozmowie z tygodnikiem „Sieci". – Jako katolik nie mogę tu nic powiedzieć poza tym, że ta sprawa jest w Trybunale Konstytucyjnym i warto poczekać na orzeczenie. Jakie będzie, nikt nie wie – dodał prezes.
Chyba pierwszy raz tak otwarcie padła sugestia, że partia rządząca nie będzie się spieszyć z pracą nad projektem Kai Godek, a ustawa będzie tkwić w komisjach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta