Śledczy kładą rękę na majątkach przestępców
Gotówkę, środki na kontach, wille, udziały w spółkach a nawet bitcoiny zajęła w tym roku policja podejrzanym o przestępstwa. Wartość zabezpieczeń się podwoiła.
Ukryte przez kryminalistów majątki, których dorobili się z przestępstw, są skuteczniej niż kiedyś wyszukiwane i zajmowane na poczet grożących im kar. W pierwszym półroczu 2018 r. wartość zajętego podejrzanym mienia wyniosła 461 mln zł. To o 130 proc. więcej niż w tym samym czasie ubiegłego roku – wskazują dane Komendy Głównej Policji (KGP), które poznała „Rzeczpospolita".
Do niedawna śledczy na tym polu ponosili klęskę – regułą było to, że zanim sprawca został prawomocnie skazany, zdążył skutecznie pozbyć się majątku. Dzisiaj takie próby są skuteczniej demaskowane.
Z danych policji wynika, że o ile w pierwszym półroczu 2017 r. zajęto dobra warte 199 mln zł, o tyle w obecnym (do czerwca) – o 261 mln zł więcej (dane dotyczą spraw zakończonych). W czołówce jest CBŚP...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta