Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie znalazł się dotąd żaden odważny

01 września 2018 | Plus Minus | Eliza Olczak Eliza Olczyk
Wiceministrowie zdrowia Aleksander Naumann (z lewej) i Ewa Kralkowska oraz szef resortu Mariusz Łapiński  (z prawej) w czasie debaty w Senacie nad ustawą o ubezpieczeniu w NFZ, 2003 r.
autor zdjęcia: Jacek Turczyk
źródło: PAP
Wiceministrowie zdrowia Aleksander Naumann (z lewej) i Ewa Kralkowska oraz szef resortu Mariusz Łapiński (z prawej) w czasie debaty w Senacie nad ustawą o ubezpieczeniu w NFZ, 2003 r.

Dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne jest bardzo dobrym pomysłem i myślę, że któryś rząd to kiedyś wprowadzi. Dotychczasowe pomysły rozbijały się o to, że nikt nie stworzył prawdziwego koszyka usług gwarantowanych - mówi Ewa Kralkowska, wiceminister zdrowia w rządzie Leszka Millera.

Plus Minus: Weszła pani do polityki, przystępując do Unii Pracy, dziś partii niszowej. Ciągle pani w niej działa?

Tak. Jest to moja pierwsza i jedyna partia. Zapisałam się do niej w 1994 roku.

A więc na trzy lata przed spektakularną porażką Unii Pracy w wyborach w 1997 roku? Pewnie nie była pani zadowolona, że ta pierwsza partia wypadła z parlamentu?

To prawda. Ale zawsze wychodziłam z założenia, że jeżeli chce się coś robić w życiu publicznym, to trzeba się poddać osądowi wyborów. Jeżeli jest pozytywny, to należy się cieszyć i robić swoje. Jeżeli przegra się wybory, to trzeba to przyjąć z podniesionym czołem.

Unia Pracy w 1997 roku zasłużyła na przegraną?

Tego bym nie powiedziała. Nasi posłowie rzetelnie pracowali w Sejmie przez cztery lata. Uczestniczyli w pracach nad nową konstytucją. Przepis o równym dostępie do świadczeń zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych był propozycją naszego klubu parlamentarnego, i tym się szczycimy. Nie wiem, dlaczego przegraliśmy wybory. Może mieliśmy złą kampanię, może źle prezentowaliśmy program. Ale wyciągnęliśmy wnioski i w 2001 roku wprowadziliśmy posłów i senatorów do parlamentu. Co prawda w koalicji z SLD, ale jednak.

Część Unii Pracy była przeciwna koalicji z SLD, m.in. wasz pierwszy przewodniczący Ryszard Bugaj.

To...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11143

Wydanie: 11143

Zamów abonament