Wyrzuty sumienia
Zaczęło się od książki Pawła Zyzaka „Efekt domina", wydanej dwa lata temu. Mimo sensacyjnie brzmiącego podtytułu „Czy Ameryka obaliła komunizm w Polsce?" książka nie doczekała się recenzji. Powodem nie był wyłącznie rozmiar (1600 stron), gdyż wiadomo, że wielu recenzentów tylko przegląda recenzowane dzieła (są oczywiście wyjątki, jak na przykład mój poprzedni redaktor w „Plusie Minusie" Wojciech Stanisławski, którego recenzje są zazwyczaj majstersztykiem).
Nazwisko „Zyzak" znajduje się od lat na czołowym miejscu na indeksie autorów politycznie niepoprawnych czy też „kontrowersyjnych". Znalazł się tam za autorstwo książki „Lech Wałęsa: idea i historia", która była jego pracą magisterską. Wiele osób entuzjastycznie potępiło książkę, podkreślając, że nawet jej nie czytało. Chodziło przede wszystkim o jedno zdanie, które autor chciał wyrzucić, ale zostawił podobno za poradą starszych kolegów. Otóż młody Zyzak cytował świadków, jakoby bardzo młody Lech Wałęsa uczestniczył w jakichś chłopięcych zawodach, kto dalej siknie.
„Efekt domina" jest tymczasem dużo bardziej kontrowersyjną książką, obalającą mit o tym,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta