Lekcje z globalnego kryzysu – odrobione i zapomniane
Finanse | Krach na rynku nieruchomości sprzed dekady obnażył słabość banków i za ich pośrednictwem rozlał się na całą światową gospodarkę. Sektor bankowy jest dziś bardziej odporny, ale to nie wyklucza powtórki kryzysu.
Pierwsze symptomy najgłębszego od lat 30. globalnego kryzysu finansowego pojawiły się latem 2007 r. Jego kulminacyjnym punktem i symbolem stał się jednak upadek Lehman Brothers, do którego doszło 15 września 2008 r. W dziesiątą rocznicę tego wydarzenia warto postawić kilka pytań. Czy kryzys finansowy to już tylko historia, czy może wciąż odczuwamy jego konsekwencje? Czy wstrząs czegoś nas nauczył? I jak duże jest ryzyko powtórki?
Od finansów do polityki
Zdaniem Adama Tooze'a, brytyjskiego historyka z nowojorskiego Uniwersytetu Columbia, świat wciąż się z kryzysu nie otrząsnął. Najnowszym tego przejawem jest fala populizmu, która w USA wyniosła do władzy Donalda Trumpa, a Wielką Brytanię doprowadziła do rozbratu z Unią Europejską. Taką tezę Tooze stawia w książce „Crashed: How a Decade of Financial Crises Changed the World" (w luźnym tłumaczeniu: „Rozbici. Jak dekada kryzysów finansowych zmieniła świat").
Ale nawet oceniając dziedzictwo kryzysu w węższej, finansowo-gospodarczej perspektywie, można je wciąż dostrzec. W USA, na największym rynku kapitałowym świata, indeksy giełdowe już dawno przebiły przedkryzysowe rekordy. Najważniejszy z nich, S&P 500, jest o 83 proc. wyżej niż jesienią 2007 r. Ale giełdy krajów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta