Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Prawica zrywa z przeszłością

17 listopada 2018 | Plus Minus | Łukasz Kobeszko
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita

Dotychczasowa konserwatywna polityka oparta na czterech filarach 
– rynku, rodzinie, rozsądku i religii – zaczyna przypominać zakurzony 
i nikomu niepotrzebny rekwizyt. Tak jakby współczesna, mainstreamowa prawica ostatecznie porzuciła konserwatywno-liberalne korzenie.

19 stycznia 2017 na waszyngtońskim Kapitolu. Trwa przemówienie inauguracyjne Donalda J. Trumpa, wybranego na 45. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Z trybuny padają słowa o wspólnocie i potrzebie docenienia zwykłych obywateli (dość jednoznacznie przeciwstawionych wyalienowanym, wielkomiejskim elitom). Świeżo zaprzysiężony lider największego mocarstwa podkreśla rolę państwa w tworzeniu infrastruktury, przemysłu oraz zapewnieniu dobrostanu społecznego. Wyraźnie odrzuca tezy Francisa Fukuyamy o liberalnym końcu historii i globalnym triumfie wolnego rynku, przedsiębiorczości i kreatywności jednostek podnoszących jak przypływ morza wszystkie łodzie.

Nie mówi, jak jego republikański poprzednik Ronald Reagan, występujący w tym samym miejscu przed 35 laty o „uwolnieniu energii indywidualnego geniuszu ludzkiego do niespotykanego stopnia". Nie wspomina też, że wolność i godność jednostki zostały zagwarantowane w Ameryce „o wiele lepiej niż gdziekolwiek indziej na świecie". Nie ma też ani słowa o państwie minimum i nieudolnych urzędnikach federalnych, którzy „nie posiedli umiejętności dochodzenia do ładu sami ze sobą", a co dopiero mówić o umiejętności rządzenia jednym z największych krajów na świecie. Narracja Trumpa koncentruje się na ochronie rynku wewnętrznego i ochronie miejsc pracy dla Amerykanów. Bliższa jest tezom tradycyjnych partii zachodnioeuropejskich z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11208

Wydanie: 11208

Zamów abonament