Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie biorę udziału w plemiennych wojenkach

17 listopada 2018 | Plus Minus | Jarema Piekutowski
źródło: Forum

Pablopavo(Paweł Sołtys), muzyk, pisarz | Dziwi mnie śpiewanie o rzeczach, o tym, że czegoś pragnę albo – co gorsza – że coś posiadam, że mam jakieś drogie buty 
albo samochód. W środowisku, w którym się wychowywałem, nie było większego obciachu, a dziś młody hip-hop często się tym zajmuje. Tego nie rozumiem i już pewnie nie zrozumiem. Jestem za stary.

PM: Na nowej płycie „Marginal" słychać złość i gorzką ironię. Co pana tak irytuje?

Strasznie dużo rzeczy (śmiech). Każde wydanie programów informacyjnych powinno się zaczynać od tego, jak blisko nam do totalnego zniszczenia planety. Zamiast tego mam wrażenie, że wszyscy bawimy się świetnie. Zajmujemy się polityką, przekomarzankami, a to, co w sensie globalnym jest ważne, zostawiamy z tyłu. To jest titanicowa balanga i to mnie wkurza, i smuci.

A we współczesnej Polsce?

Wkurzają mnie koleżanki i koledzy, którzy zapisali się do plemion, a klapki na ich oczach są już tak szczelne, że nie widzę dla nich szans na wyjście z tego. To prędzej czy później doprowadzi do tragedii. Kiedy ludzie przestają ze sobą rozmawiać, to wymyślają inne sposoby obcowania z bliźnimi i one są zawsze gorsze niż rozmowa.

Jak sobie pan radzi z życiem w podzielonym kraju?

Nie biorę udziału w plemiennych wojenkach. Na szczęście mam już trochę lat i pamiętam, które partie upadały, które wzrastały, które ponownie upadały, więc zapisywanie się do któregokolwiek z plemion wydaje mi się irracjonalne.

A jednak nadal się do nich zapisujemy.

Wolałbym, żebyśmy się w Polsce zastanowili, co można zrobić, by było lepiej. Ale, jak to mamy w zwyczaju, obrzucamy się nieczystościami i babrzemy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11208

Wydanie: 11208

Zamów abonament