Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Twój własny wielki brat

17 listopada 2018 | Plus Minus | Siva Vaidhyanathan
źródło: Shutterstock
źródło: materiały prasowe

Facebook przekształcił się w najbardziej wszechobecny system nadzoru na świecie. 
Jest również najbardziej lekkomyślnym i nieodpowiedzialnym systemem inwigilacji w świecie komercyjnym.

W lutym 2017 roku w Camp Lejeune w Karolinie Północnej kadetka Marynarki Wojennej USA stała w kolejce, by zgłosić się w nowo przydzielonym miejscu. Kilka kroków za nią znajdował się żołnierz piechoty morskiej. Potajemnie zrobił jej kilka zdjęć. Następnie umieścił je w zamkniętej grupie na Facebooku Marines United. Chciał w ten sposób zdobyć informacje o kobiecie. Szybko pojawiły się liczne komentarze pod zdjęciem. Były bardziej niż niegrzeczne. Niektóre stanowiły aluzję do wymuszonych aktów seksualnych. Kilka godzin później ktoś, prawdopodobnie jej były chłopak, wrzucił zdjęcie tej samej kobiety z obnażonymi piersiami. Emerytowany żołnierz Thomas Brennan, reporter The War Horse, strony internetowej non profit, zauważył, że grupa stworzona po to, by pomóc żołnierzom radzić sobie ze stresem związanym z udziałem w walce oraz po powrocie do życia w cywilu, stała się miejscem zamieszczania „odwetowego porno", gdzie publikowano linki do folderów na dyskach Google'a zawierających tysiące zdjęć kobiet służących w różnych amerykańskich formacjach. Kilka dni po tym, jak Brennan opublikował swój raport, marynarka wojenna usunęła uwłaczające zdjęcia i linki. W marcu grupa już nie istniała. Tyle że zdjęcia zostały rozpowszechnione wśród jej członków i znajdowały się w telefonach i na twardych dyskach setek żołnierzy. Poszkodowane kobiety cierpią w życiu zawodowym i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11208

Wydanie: 11208

Zamów abonament