Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dlaczego? Pytanie, które zmienia świat

24 listopada 2018 | Plus Minus
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita

Geniusze, wizjonerzy, obrazoburcy. Niektórzy na trwałe zapisują się w historii świata, inni na zawsze pozostają zapomniani. Jedni za swoją wiarę i odwagę płoną na stosach, inni stają się miliarderami. To oni zmieniają cywilizację.

 

Jak na Kalifornię 6 maja 2002 r. jest raczej chłodny, ale bezdeszczowy. Temperatura w Los Angeles ledwo przekracza 16 stopni. W nadmorskim El Segundo, na zachód od Inglewood, jednej z najniebezpieczniejszych wówczas dzielnic LA, powstaje tego dnia firma, która wkrótce wywraca do góry nogami dotychczasowy układ sił w eksploracji kosmosu. Niespełna 31-letni, pochodzący z RPA wizjoner Elon Musk zakłada SpaceX. Kapitał początkowy – 100 mln dol. Na pierwszy rzut oka góra pieniędzy. W skali kosztów branży kosmicznej, zdominowanej przez projekty finansowane z przepastnych, państwowych budżetów, to niemal drobne. Musk nie chce podbić rynków czy – jak Steve Jobs – sprzedawać za pomocą atrakcyjnego designu elektronikę użytkową. Cel ma jasny: kolonizacja Marsa.

W tym samym czasie na przedmieściach Jackson w stanie Missisipi, w sennym 25-tysięcznym Clinton, zespół księgowych ślęczy nocami nad rachunkami telekomunikacyjnego giganta WorldComu. W 2002 r. jest to drugi największy operator w Stanach Zjednoczonych. W szczytowym momencie jego rynkowa wartość przekroczyła 150 mld dol. Księgowi analizują dokumenty nie bez powodu. 16 maja w portalu tygodnika „Forth Worth Weekly" ukazuje się niepozorny wywiad z byłym pracownikiem koncernu, zwolnionym dyscyplinarnie za zwrócenie uwagi na pewne nieprawidłowości rachunkowe. Ktoś z firmy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11214

Wydanie: 11214

Zamów abonament