Adam Słodowy w stylu cyberpunk
Obfitość części z drugiej ręki i tanie zakupy online sprawiają, że w pełni działający sprzęt można skonstruować minimalnym kosztem.
Każdy zna taki wynalazek. Albo wynalazcę. Kogoś, kto robi coś z niczego. Pomysłowego Dobromira. MacGyvera. Albo kogoś, kto pracuje nad jakimś rewolucyjnym odkryciem w garażu.
Pytam ludzi.
– Kiedyś na wsi widziałam kołowrotek studni napędzany łańcuchem rowerowym. Pedałowało się rękami.
– Sąsiad zrobił sadzarkę do fasoli na częściach z malucha.
– Znam takiego pana, wszystko robi sam. Ale jak zacznie opowiadać, to się rozgada i będzie chciał pokazywać to wszystko na komputerze z Windowsem 95.
– Znajomi mieli bmx-a z dorobioną kierownicą samocho-dową, była na to moda.
– A pamiętasz turbinkę Kowalskiego?
– A Adama Słodowego?
Programy telewizyjne z cyklu „Zrób to sam" są minimalistyczne, bez wodotrysków, efektów specjalnych i gościnnych wizyt gwiazd. Prowadzący w niczym nie przypomina showmana; stoi na jednolitym tle, ma do dyspozycji analogowy kur-sor – strzałkę na wysięgniku, potrzebne materiały i narzę-dzia, relaksujący, spokojny głos, i oczywiście swoją wiedzę. Adam Słodowy, wojskowy, który został telewizyjnym idolem, opowiadał na antenie o tym, jak zrobić coś z niczego od 1958 do 1983 roku – łącznie powstało pięćset pięć odcinków. Do tego był scenarzystą kreskówki „Pomysłowy Dobromir" i auto-rem kilku bardzo wpływowych książek o majsterkowaniu.
Programy i podręczniki zostały pomyślane tak, by każdy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta