Rośnie liczba VIP i szansa na sukces
Wzbudzające od miesiąca kontrowersje spotkanie w Warszawie nie jest skazane na porażkę. I to w sprawie, której dotyczy – Bliskiego Wschodu. Jerzy Haszczyński
To tutaj Jared Kushner, zięć i doradca prezydenta USA, przedstawi zarysy „porozumienia stulecia" w sprawie pokoju między Izraelczykami i Palestyńczykami, w które będą zaangażowane także sunnickie państwa, z Arabią Saudyjską na czele. Jego treść zna pięć osób, poza Donaldem Trumpem wszystkie będą na konferencji.
Warszawa będzie też miejscem, gdzie po raz pierwszy od przeszło półtora roku usiądą koło siebie szef MSZ Kataru (o jego przyjeździe pierwsza poinformowała „Rzeczpospolita") oraz dyplomatyczne VIP-y z izolujących go krajów sąsiedzkich: Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Porozumienie między nimi byłoby wielkim sukcesem szczytu. Konferencja została uznana przez Teheran za antyirańską, a Katar jest karany przez Rijad i Abu Zabi za stosunki z Iranem.
W warszawskim spotkaniu weźmie udział co najmniej 12 szefów dyplomacji z krajów szeroko pojętego Zachodu, w tym 10 z krajów Unii Europejskiej.