Deweloperzy powinni z pokorą podejść do zmian
Gdyby nie nadużycia, prawdopodobnie nie decydowalibyśmy się na regulowanie umowy rezerwacyjnej – mówi Marek Niechciał, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Dlaczego ustawa deweloperska wymaga zmian?
To wynika z doświadczenia ładnych paru lat jej stosowania. Okazało się, że interes nabywcy nie jest zabezpieczony na każdym etapie zakupu. Tak jest m.in.w okresie od podpisania umowy rezerwacyjnej do podpisania umowy głównej. W projekcie postulujemy uregulowanie umowy rezerwacyjnej.
Wskazujemy, że jej przedmiotem jest zobowiązanie dewelopera do wyłączenia z oferty lokalu mieszkalnego albo domu jednorodzinnego wybranego przez osobę zainteresowaną zawarciem z nim umowy na czas określony w tej umowie. Od woli stron umowy rezerwacyjnej będzie zależeć decyzja o pobraniu opłaty rezerwacyjnej. Jej wysokość nie będzie jednak mogła przekroczyć 1 proc. ceny lokalu albo domu, określonej w prospekcie informacyjnym.
Takie określenie wysokości opłaty wymusiła na nas praktyka. Zrozumiałe jest bowiem, że deweloper wymaga dziś wniesienia opłaty 1 czy 2 tys. zł z tytułu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta