Lokatorka z piekła rodem
Pani Karolina od lat nie może zamieszkać w swoim mieszkaniu.
Zajmuje je bowiem lokatorka, która nie chce się wyprowadzić, nie opłaca rachunków i zadłużyła lokal na kilkanaście tysięcy złotych.
Pani Karolina podpisała umowę najmu z panią Anną i jej matką pod koniec 2015 roku. Po roku kobiety zaczęły zgłaszać problemy finansowe i przestały regularnie płacić. Okazało się, że matka jest ciężko chora. Początkowo właścicielka, mając na względzie sytuację życiową lokatorek, pozwalała im zajmować mieszkanie, w końcu jednak zdecydowała się nie podpisywać kolejnego aneksu do umowy najmu. Od końca lutego 2017 roku kobiety zajmowały lokal bez tytułu prawnego i mimo wezwań nie wyprowadziły się.
Właścicielka złożyła do sądu postępowanie eksmisyjne. Wyrok nie był jednak dla niej korzystny. Sąd uznał, że ze względu na chorobę jednej z lokatorek kobiety mogą pozostać w lokalu do momentu znalezienia innego mieszkania przez miasto.
Miesiąc po wyroku starsza wynajmująca zmarła. Mimo to druga kobieta nadal mieszka w lokalu.