Księgowy pięć lat po deregulacji
Od 2014 r. osoby, które chcą zajmować się usługowym prowadzeniem ksiąg, nie muszą wykazywać się posiadaniem kwalifikacji zawodowych. Liczba podmiotów o takim profilu działalności znacznie wzrosła. A co z jakością świadczonych usług? Grażyna J. Leśniak
Ministerstwo Sprawiedliwości zapytane, czy nadzorowało lub nadzoruje efekty deregulacji zawodów, w tym zawodu księgowego, oraz czy w ogóle taki audyt został przeprowadzony, odpowiedziało, że „Ministerstwo Sprawiedliwości zajmowało się przygotowaniem przepisów deregulacyjnych. Wówczas każde ministerstwo przesyłało listę zawodów w ramach swojej działalności". W związku z tym, jak nam polecono, powinniśmy skierować pytania do instytucji merytorycznie odpowiedzialnej za wskazany zawód.
Zatem 11 marca 2019 r. pytania te zostały wysłane do Ministerstwa Finansów. Dodatkowo poprosiliśmy o informację, czy MF planuje przywrócenie certyfikatu na usługowe prowadzenie ksiąg, jako formę weryfikacji posiadanych kwalifikacji. Do chwili oddania tego materiału do druku nie otrzymaliśmy na nie odpowiedzi.
Tymczasem o tym, że otwarcie zawodu księgowego przyniosło więcej szkód niż korzyści, przekonani są nie tylko licencjonowani księgowi, ale i doradcy podatkowi, którzy na co dzień obracają się w środowisku księgowych i przedsiębiorców, od lat świadcząc usługi księgowe. Jak twierdzą, nie chodzi tu wcale o nowe firmy, które pojawiły się na rynku po otwarciu zawodu, lecz o przeprowadzenie deregulacji bez zagwarantowania jakości usług i kwalifikacji osób, które zajęły się świadczeniem usług księgowych. Coraz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta