Prawdziwa wypowiedź nie może naruszać dobrego imienia restauratora
Zamieszczona w internecie wypowiedź opisująca okoliczność, która faktycznie ma miejsce, nie może być uznana za bezprawne naruszenie dóbr osobistych.
Felicjan T. domagał się w pozwie zobowiązania spółki „Grupa ABC" do usunięcia ze strony internetowej www.palacwin.pl (nazwa domeny jest fikcyjna) sformułowania naruszającego jego dobra osobiste: „Strona nieczynna do czasu uregulowania zaległych płatności".
W uzasadnieniu wskazał, że jest właścicielem restauracji „Pałac Win" w mieście P. Poprzednio, w tym samym lokalu i pod tą samą nazwą, restaurację prowadził inny podmiot – spółka X. Po opuszczeniu przez nią lokalu, Felicjan T. zawarł z jego właścicielem umowę najmu.
Poprzednia właścicielka restauracji podpisała umowę o wykonanie strony internetowej www.palacwin.pl, a potem także o wykonanie i prowadzenie fanpage'a oraz świadczenie usługi pozycjonowania. Zleceniobiorą był Krzysztof R., który prowadził działalność gospodarczą w takim zakresie (działalność ta została przekształcona w jednoosobową spółkę kapitałową Krzysztofa R. - Grupę ABC). Spółka X miała korzystać z tej strony na podstawie udzielonej jej licencji. Co miesiąc miała za to płacić w sumie 750 zł netto. Ale nie płaciła.
Spornym wpisem Grupa ABC próbowała odzyskać od spółki X należności za kolejny rok świadczenia usług.
Renomowany lokal bez www
Felicjan T. podniósł przed sądem, że „Pałac Win" to lokal cieszący się dużą renomą i uznaniem wśród klientów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta