Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Żyć po swojemu

25 maja 2019 | Plus Minus | Tomasz Witkowski
źródło: materiały prasowe

Zaczyna się od twierdzeń niechlujnych z punktu widzenia naukowego, które dostają się do umysłów niektórych psychoterapeutów 
i wszelkiego autoramentu mówców motywacyjnych. Powstają z tego rzekomo oparte na nauce imponujące modele „dobrego życia", 
jakie przeróżni guru obwieszczają światu niczym objawienia.

Obfitość i różnorodność porad na temat tego, jak żyć, przybrała dzisiaj bezprecedensowe rozmiary. Przy niemal nieograniczonym dostępie do informacji mamy możliwość wglądu w kilka tysięcy modeli życia proponowanych przez religie. W większym lub mniejszym związku z religiami formułują swoje rady nasi bliscy i przyjaciele. Do własnego modelu życia nakłaniają nas nauczyciele towarzyszący nam w okresie edukacji. Dobre rady wylewają się z kolorowych magazynów i wypełniających półki poradników. Mają ich pełne usta celebryci, medialni guru, pomniejsi coachowie i trenerzy, których spotykamy w pracy czy klubie fitness. Szczodrze szafują nimi psychoterapeuci. Poustawiane wszędzie drogowskazy wskazują, jak żyć, aby utrzymać lepsze zdrowie, jak poprawić kondycję, jak się rozwijać, jak kształcić, co robić, aby spełnić się w życiu rodzinnym, jak zachować zdrowie psychiczne, jak osiągnąć pełnię samorozwoju i życia duchowego. Ta obfitość nasuwa wyobraźni gargantuicznych rozmiarów centrum handlowe, w którym nikt nie zdoła dokonać racjonalnego wyboru, bo nie starczy mu życia na to, aby zapoznać się z pełną ofertą, jak żyć, a gdyby nawet żył wystarczająco długo i dotarł do kresu oferty, skwapliwi sprzedawcy ustawią w tym czasie na półkach kolejne nowości. W zestawieniu z tą męką wyboru sytuacja naszych dziadków przypomina popołudniowe zakupy w mały lokalnym sklepiku, w którym nowe produkty...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 11364

Wydanie: 11364

Zamów abonament