Głos ludu
Lud jest najważniejszy, nawet gdy rządzi despota. Vox populi – vox dei – powiadano już w starożytnym Rzymie, co nie znaczy, że pomruków ludu słuchano jak głosu bożego.
Ludowi trzeba dać chleb i igrzyska, wtedy będzie siedział cicho, a pomrukiwał jedynie z zadowolenia. Bowiem despota – choć nad ludem panuje i zwykle nim pogardza – ludu panicznie się boi i strachliwie mu schlebia, a co pewien czas przekupuje prezentami. Nie inaczej w naszych czasach, kiedy obowiązuje demokracja, przynajmniej fasadowo. Nawet kiedy jej nie ma, władza musi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta