Coraz trudniej chodzić na mecze
Białystok to nie jest wyjątek, to niestety polska futbolowa norma.
Takie starcia po zmobilizowaniu kiboli mogą mieć miejsce w każdym mieście, jeśli znajdzie im się wroga, choć szukać właściwie nie trzeba, bo oni już go mają. Od dawna rząd dusz na ligowych trybunach sprawują narodowcy i bandziorzy, a kluby nic z tym nie robią, bo to zbyt ryzykowne.
Piłkarze – także ci lżeni, gdy grają źle – nigdy nie odcięli się od kiboli, wciąż podbiegają do trybun i pozwalają się obrażać, kierownictwa klubów są sparaliżowane strachem, a loże VIP pełne.
Na stadionie Legii spotyka się warszawska elita, także gwiazdy liberalno-lewicowych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta