Jak powstaje nadzwyczajna kasta
Na naszych oczach tworzy się nowa elita sądownictwa. Coraz bardziej pasuje do niej określenie „nadzwyczajna kasta", ale w innym znaczeniu, niż nadawała mu jego autorka.
Na sędzię Irenę Kamińską mówiącą podczas kongresu prawników o „nadzwyczajnej kaście", czyli szczególnych obowiązkach sędziów wobec społeczeństwa, posypały się gromy. Zwolennikom „dobrej zmiany" udało się odwrócić znaczenie jej słów, by przedstawić sędziów jako kastę osób szczególnie uprzywilejowanych. I na tym paliwie działa machina reform w sądach, które, owszem, potrzebują lepszych kodeksów do prowadzenia procesów,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta