Surowe kary mają zmusić do szybszej rejestracji auta
Nawet tysiąc złotych zapłaci właściciel samochodu, który w miesiąc nie upora się z formalnościami. agata Łukaszewicz
Minister środowiska przygotował dla kierowców niespodziankę. I to już od 1 stycznia 2020 r. Będą mieli 30 dni na złożenie wniosku o rejestrację lub wyrejestrowanie samochodu. Jeśli terminu nie dotrzymają, spotka ich kara.
To wiadomość ważna dla wielu polskich właścicieli aut. Każdego bowiem roku wydziały komunikacji rejestrują ok. 500 tys. samochodów. Połowa to pojazdy sprowadzone z zagranicy.
Powód zmiany to poprawa warunków legalnego obrotu pojazdami i aktualność danych gromadzonych w centralnej ewidencji pojazdów. Chodzi o to, by z CEPiK zniknęły tzw. martwe pojazdy. Takich jest dziś ok. 5 mln (na 24 mln zarejestrowane).
Spóźnialski dostanie po kieszeni
Jak wyraźnie zapisano w nowelizacji prawa o ruchu drogowym, 30-dniowy termin będzie liczony od konkretnej daty. W zależności, o jaką sytuację chodzi – albo od zakupu nowego auta w Polsce, albo zakupu auta...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta