Kto tu jest „królem życia”
Po politycznym przejęciu prokuratury zasady prawa zastąpiono przekupstwem, a przyzwoitość – brakiem pokory. Złamano standardy w imię partykularnych interesów.
W „Rzeczpospolitej" z 9 sierpnia 2019 r. ukazał się artykuł przewodniczącego Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP Jacka Skały, stanowiący w istocie replikę na raport Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia, pod znamiennym tytułem „Królowie życia w prokuraturze »dobrej zmiany«". Artykuł nie został poprzedzony gruntowną i wszechstronną analizą dokumentu przedstawionego przez Stowarzyszenie. Przekonuje o tym jego forma i zawarte w nim mniej lub bardziej spersonalizowane zarzuty, rażące ogólnikowością, jałowością i emocjonalnością. Zabrakło także merytorycznego odniesienia do opisanego w raporcie stanu funkcjonowania prokuratury AD 2019, w tym stosowanych metod zarządzania nią.
Nie powinno to dziwić. Znalezienie rzeczowych argumentów pozwalających na zainicjowanie merytorycznego dyskursu byłoby zadaniem z kategorii niewykonalnych. Nie o to zresztą chodziło w tym artykule. Istotniejsze było nadanie innego znaczenia nośnemu w swym pejoratywnym wydźwięku określeniu „królowie życia", definiującemu beneficjentów niegodziwych zachowań w prokuraturze poprzez podjęcie, jednak nieudolnej, próby przypisania go środowisku prokuratorów skupionych w LSO.
Przydało się zatem odświeżenie odchodzącego w niepamięć zarzutu o pełnieniu funkcji przez część członków Stowarzyszenia w okresie poprzedzającym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta