Hołd Polsce w sercu dawnej III Rzeszy
W 80. rocznicę wybuchu wojny posłowie Bundestagu apelują o budowę pomnika polskich ofiar Niemiec. Ma powstać obok miejsca, gdzie Hitler popełnił samobójstwo.
Manuel Sarrazin (Zieloni), przewodniczący niemiecko-polskiej komisji parlamentu, uważa, że w Niemczech wciąż powszechna jest opinia, iż naziści zaczęli naprawdę brutalną politykę pacyfikacji podbitej ludności dopiero po rozpoczęciu operacji Barbarossa przeciw Związkowi Radzieckiemu w czerwcu 1941 r. Według tej narracji głównymi ofiarami zbrodniczego reżimu padli więc Rosjanie oraz – po konferencji w Wannsee w czerwcu 1942 r. – Żydzi. Właśnie dlatego od listopada 1945 r. w parku Tiergarten, tuż obok Bramy Brandenburskiej, stoi radziecki memoriał wojskowy, a nieopodal stąd w 2004 r. otwarto memoriał ku czci zamordowanych Żydów Europy.
– To jest absolutnie fałszywa wizja. Wehrmacht, SS, Gestapo i inne formacje hitlerowskie od 1 września 1939 r. rozpoczęły brutalną politykę zniewolenia, a następnie wymordowania polskiego narodu. Najwyższy czas, aby pomnik w centrum Berlina to upamiętnił – mówi „Rz" poseł Sarrazin, jeden z inicjatorów projektu.
Bez Alternatywy dla Niemiec
Pod apelem w tej sprawie podpisało się do tej pory 240 posłów ze wszystkich znaczących partii politycznych poza Alternatywą dla Niemiec (AfD). Wśród sygnatariuszy można znaleźć nazwiska przewodniczącego Bundestagu i wieloletniego ministra finansów Wolfganga Schäublego,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta