Głupota może dużo kosztować
W ciągu ostatnich czterech lat na warszawskim Lotnisku Chopina pozostawiono bez opieki 4,3 tysiąca sztuk bagażu. Między innymi dlatego na terenie portu trzeba było przeprowadzić 200 ewakuacji. PARTNEREM PUBLIKACJI JEST PRZEDSIĘBIORSTWO PAŃSTWOWE PORTY LOTNICZE
Średni koszt każdej z nich to 100 tysięcy złotych. Dużo pieniędzy, jak na cenę za roztargnienie, złą wolę czy głupotę. Bo np. alarm bombowy może być fałszywy, ale koszty własnej głupoty lub zwyczajnego braku odpowiedzialności, jakie ponosi potem sprawca, są całkiem realne i idą w setki tysięcy złotych.
Warszawski port zalicza się do średnich w Europie. Pracuje tam 10 tysięcy ludzi, a w ciągu doby przewija się tędy 50 tysięcy pasażerów. Dla tych pierwszych fałszywy alarm i ewakuacja to poważne zakłócenie pracy. Dla pasażerów niemal zawsze utrata połączenia.
Linie lotnicze z zasady nie czekają na takich klientów, starają się jak najszybciej odlecieć z zagrożonego lotniska. Nie mówiąc o tym, że zależy im na utrzymaniu rozkładu, ponieważ, jeśli z niego wypadną, koszty będą znacznie większe. W Polsce takiego wątpliwego „żartownisia" informującego o alarmie czeka nawet do ośmiu lat więzienia.
Nie ma pola do negocjacji
To dlatego władze lotnisk na świecie, które nieustannie w komunikatach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta