Putin jest nieskuteczny
Widoczna jest tendencja do redukowania i stopniowego wymazywania zbrodni Stalina. Obserwuję relatywizowanie historii. W Rosji jest teraz przedstawiany jako pogromca faszystów, wyzwoliciel narodów europejskich i w moim przekonaniu większość Rosjan w to wierzy - mówi Thomas Urban, niemiecki pisarz i publicysta.
Plus Minus: Jest pan autorem książki o Katyniu. Czy do zbrodni katyńskiej musiało dojść?
Związane to było z ideą Stalina – wprowadzeniem dyktatury proletariatu w innych krajach. Polska miała być pierwszym z tych, w których chciał zainstalować system nazywany przez niego socjalizmem. Na drodze do realizacji tych planów stała patriotyczna polska elita.
Ale nie był to odwet, zemsta?
Stalin miał osobisty uraz do Polaków, bo był oskarżany przez innych bolszewickich przywódców, że swoją nieudolnością przyczynił się do klęski armii Tuchaczewskiego w czasie wojny polsko-bolszewickiej. O tej nienawiści świadczyła tzw. akcja polska, czyli deportacja obywateli Rzeczypospolitej w inne rejony kraju, czy likwidacja Polskiej Partii Komunistycznej. Stalin był przekonany, iż ma prawo decydować o życiu i śmierci prawdziwych lub wyimaginowanych przeciwników jego koncepcji.
Gdy Sowieci dokonywali zbrodni m.in. w Katyniu, Niemcy prowadzili na terenach okupowanej Polski akcję AB skierowaną przeciwko polskiej inteligencji. Współpraca służb obu państw kwitła, czy mogły konsultować swoje zbrodnicze plany?
W Krakowie, Zakopanem, Lwowie odbywały się konferencje oficerów gestapo i NKWD. Ale nie mamy informacji o treści prowadzonych rozmów. Myślę, że Niemcy nie wiedzieli w tym czasie o Katyniu, a także nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta