Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jałtańska zdrada

07 lutego 2020 | Rzecz o historii | Paweł Łepkowski
Trwająca od 4 do 11 lutego 1945 r. konferencja Wielkiej Trójki w Jałcie podzieliła świat na dwa supermocarstwa i strefy ich wpływów. Polska znalazła się w bloku państw wasalnych ZSRR
źródło: AFP
Trwająca od 4 do 11 lutego 1945 r. konferencja Wielkiej Trójki w Jałcie podzieliła świat na dwa supermocarstwa i strefy ich wpływów. Polska znalazła się w bloku państw wasalnych ZSRR
Śmierć premiera RP gen. Władysława Sikorskiego była na rękę tym, którzy chcieli ukryć prawdę o sowieckiej zbrodni w Katyniu
autor zdjęcia: Andrzej Szypowski
źródło: EAST NEWS
Śmierć premiera RP gen. Władysława Sikorskiego była na rękę tym, którzy chcieli ukryć prawdę o sowieckiej zbrodni w Katyniu

Na początku lutego 1945 r. w radzieckiej Jałcie dokonał się ostatni rozbiór Polski. Decyzją Wielkiej Trójki, ale de facto za osobistym przyzwoleniem prezydenta Franklina D. Roosevelta, Polska stała się krajem wasalnym Związku Radzieckiego.

3 lutego 1945 r. brytyjskie bombowce zniszczyły fragment Kancelarii Rzeszy, w którym znajdowały się pomieszczenia mieszkalne Führera. Hitler głęboko przeżył utratę miejsca, z którym zdążył się już oswoić. Niechętnie przeniósł się teraz do niedawno wybudowanego w ogrodach Kancelarii bunkra przeciwlotniczego. Ministrowi propagandy Josephowi Goebbelsowi zdradził, że kiedy przyjdzie czas, to te ponure miejsce uczyni swoją ostatnią redutą i tu odbierze sobie życie w razie przegranej Niemiec. Goebbels zapewnił go, że niezależnie od okoliczności pozostanie u jego boku, a po śmierci wodza wraz z małżonką popełni samobójstwo. Hitler z charakterystyczną dla siebie megalomanią przemieszaną z pozorowaną skromnością odpowiedział, że „nie uważa tej postawy wprawdzie za właściwą, ale odnosi się do niej z podziwem".

W następnych dniach obaj mężczyźni rzadko się spotykali. Hitler zajął się niemal wyłącznie sytuacją militarną na wszystkich frontach, co przyniosło oczywiście opłakane rezultaty dla Niemiec, a Goebbels popadł w nastrój mistyczny, każdego dnia oczekując cudu, który miałby odmienić zbliżającą się katastrofę. Minister był przekonany, że będzie nim wielka kontrofensywa na wschodzie, o której Führer mówił mu kilka dni wcześniej. Ostatecznie z gigantycznej nawałnicy – jak to widział oczami wyobraźni Goebbels – wyszła jedynie znacznie mniejsza operacja armii grupy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11577

Wydanie: 11577

Spis treści

Reklama

Nieprzypisane

Zamów abonament