Firma naprawiająca dach poniesie konsekwencje podmuchu wiatru

W dzisiejszych czasach, przy zaawansowanych technologicznie możliwościach prognozowania pogody, silne wiatry są zwykle przewidywalne, co pozwala minimalizować skutki ich działania, bądź im zapobiegać.

Do takiego wniosku doszedł w niedawnym wyroku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa, który rozstrzygał spór pomiędzy właścicielką uszkodzonego samochodu a spółką świadczącą usługi dekarskie.

Nieprawidłowe parkowanie

Na zlecenie Zarządu Lokali Miejskich w Łodzi firma naprawiała dach budynku przy ul. Zuchów. 2 grudnia 2016 roku nad ranem kawałek papy spadł z remontowanego dachu, a silny wiatr sprawił, że upadł na samochód stojący w odległości 5 metrów od budynku pod wiatą. Właścicielka auta zgłosiła szkodę Zarządowi Lokali Miejskich i jego ubezpieczycielowi. Odmówili oni jednak przyjęcia odpowiedzialności za to zdarzenie. Tak samo zachował się ubezpieczyciel, gdzie polisę wykupioną miała firma dekarska. Wskazał, że tego typu zdarzenie nie wchodzi w zakres jego odpowiedzialności odszkodowawczej. W sytuacji kobieta zwróciła się o rekompensatę bezpośrednio do spółki, której pracownicy wykonywali remont.

Wspólnicy zakwestionowali swoją odpowiedzialność. Przekonywali, że właścicielka pojazdu nie wykazała, jakoby uszkodzenie pozostawało w adekwatnym związku przyczynowym z jakimkolwiek ich działaniem lub zaniechaniem....