Upiory sowieckiego wychowania
Paweł Korczagin i Pawka Morozow to postacie, które stalinowska propaganda przekuła w metryczne wzorce sowieckiej młodzieży. Pierwszy budował komunizm, aż stał się kaleką. Drugi zadenuncjował ojca i zginął śmiercią donosiciela.
Paweł Korczagin jest bohaterem powieści Nikołaja Ostrowskiego „Jak hartowała się stal" (pierwsze wydanie: 1934 r.). Utwór opisujący losy pierwszego pokolenia sowieckiej młodzieży został wydrukowany w niewiarygodnym nakładzie 36 mln egzemplarzy. Na przykładzie Korczagina propagował rewolucyjny zapał i altruistyczną postawę komsomolca, czyli aktywisty Komunistycznego Związku Młodzieży. Oczywiście był to altruizm swoiście pojmowany. Literacki guru był najpierw bolszewickim dywersantem podczas wojny domowej na Ukrainie. Następnie trafił do policji politycznej, aby nieco rozczarowany brakiem społecznego zapału budować potęgę sowieckiego przemysłu za cenę własnego zdrowia. Spowiedź dziecięcia owych czasów zaczyna się i kończy na szpitalnym łóżku. Sparaliżowany Korczagin jest tragicznie samotny, miłość do kobiety poświęcił wszak dla dobra ZSRR.
Komsomolcy gwałciciele
Bohater prozy Ostrowskiego stał się metrycznym wzorcem życiowej postawy sowieckiej młodzieży tak potrzebnej w komunistycznym ustroju. Przecież w 1920 r. Włodzimierz Lenin na zjeździe komsomołu podkreślał, że: „stare społeczeństwo może tylko zniszczyć burżuazyjny kapitalizm. Budować komunizm musi nowe pokolenie wychowane przez bolszewików".
W kilka lat później wtórował mu Józef Stalin: „znaczenie robotniczo-chłopskiej młodzieży wynika z tego, że jest ona żyzną glebą budowy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta