To było spełnienie naszych marzeń
Pierwsza wizyta papieża Jana Pawła II w naszym kraju to przede wszystkim wielka osobista zasługa prezydenta Václava Havla. Ks. kardynał Dominik Duka
To on tuż przed swoim wyborem na prezydenta Czechosłowacji po mszy pasterskiej 25 grudnia 1989 roku w praskim dominikańskim klasztorze św. Idziego powiedział: „Jeśli zostanę wybrany na prezydenta, odnowię stosunki dyplomatyczne z Watykanem i Izraelem oraz zaproszę do naszego kraju papieża i dalajlamę". Tuż po objęciu funkcji prezydenta zaczął realizować wszystkie złożone obietnice. Pierwsza wizyta Ojca Świętego w Czechosłowacji była zatem już tylko kwestią czasu.
Stosunek Václava Havla do świętego Jana Pawła II był niewątpliwie wyrazem głębokiego szacunku i – pozwolę sobie nawet stwierdzić – synowskiego oddania. Václav Havel uważał polskiego papieża za prawdziwy autorytet. Papież Polak zyskał sobie sympatię czeskich dysydentów i śmiem twierdzić, że również czeskiego narodu, nie tylko dzięki swojemu urokowi osobistemu, ale przede wszystkim dzięki osobistemu stosunkowi wobec naszego kraju. Wystarczy przytoczyć jeden przykład, który świetnie ilustruje jego podejście do czeskiego narodu: kiedy reżim komunistyczny przy pewnej okazji dokonał masowych aresztowań sygnatariuszy Karty 77, Ojciec Święty podczas modlitwy Anioł Pański na pl. św. Piotra nie tylko się za nich modlił, ale również wymienił...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta