Gospodarka na wojnie z wirusem

Zbigniew Hockuba Covid-19 spowodował, że gospodarki wielu krajów znalazły się na równi pochyłej. Światu grozi kryzys porównywalny z załamaniem z lat 1929–1933.

Na początku pandemii jedynym skutecznym środkiem walki z zakażeniami był tzw. dystans społeczny. Koronawirus spowodował wielkie zamknięcie gospodarki i recesję, której rozmiary mogą być porównywalne z wielkim kryzysem 1929–1933. Szybkość destrukcji jest dużo większa niż w poprzednich kryzysach. Dlatego w działaniach antykryzysowych liczy się czas.

Państwo w akcji

Szok zamknięcia powinien być zrównoważony siłą i szybkością działania rządu i banku centralnego. Skoro przyczyną kryzysu jest Covid-19, wszystkie środki z arsenału polityki fiskalnej i monetarnej nie będą w pełni skuteczne, jeśli stan zdrowia publicznego nie będzie zadowalający – to opinia prof. Bernankego, byłego prezesa Fedu, którą podzielam. Oznacza to mobilizację środków dla ochrony zdrowia, wsparcie badań nad szczepionką i lekarstwem, masowe testy ludności. Testy jako alternatywa dystansu społecznego mogą przyspieszyć wdrożenie exit strategy ze stanu zamknięcia gospodarki.

„Kompresja" recesji w czasie to możliwość nagłego wystąpienia dziesiątek tysięcy bankructw i skok bezrobocia. Dane z USA to potwierdzają. Można przypuszczać, że podobne procesy zachodzą w innych gospodarkach. Dlatego rządy podejmują bezprecedensowe decyzje, by ratować firmy i miejsca pracy oraz chronić dochody już bezrobotnych. Prezydent Emmanuel Macron...