Bardzo tania ropa będzie pustoszyła budżety
Co prawda ceny ropy rosły w czwartek już kolejny dzień z rzędu, odbijając się po wielkiej wyprzedaży z początku tygodnia, ale dla budżetów wielu państw wciąż są one zabójczo niskie. HUBERT KOZIEŁ
Ropa gatunku WTI drożała w czwartek po południu nawet o 21 proc., a jej cena przekraczała już 16 dol. za baryłkę. Ropa gatunku Brent zyskiwała wówczas 8 proc. i kosztowała ok. 22 dol. za baryłkę. Do wzrostu ich cen przyczyniły się m.in. groźby prezydenta USA Donalda Trumpa mówiące o atakowaniu irańskich statków „nękających" amerykańskie okręty, a także przecieki mówiące, że USA zakażą importu ropy lub nałożą na ten surowiec wielkie cła.
Do USA płyną obecnie tankowce wiozące 40 mln baryłek saudyjskiej ropy. Gdyby zakaz został wprowadzony, musiałyby zawrócić, a surowiec trafiłby na inne rynki. „Moja wiadomość do Saudyjczyków: zawróćcie, do cholery, te tankowce!" – napisał na Twitterze republikański senator Ted Cruz.
Sytuacja na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta